środa, 18 września 2013

“KURCZAK Z ROŻNA” - ul. Łukasiewicza 6 b 


Coś Wam obiecałem i muszę dotrzymać słowa ;) Ostatnio postanowiliśmy z moim przyjacielem Mariuszem Kapałą powspominać czasy, kiedy to On był właścicielem, a ja Szefem Kuchni w Restauracji „Red House”, oczywiście co to za wspominanie bez płynnych, wyskoprocentowych środków poprawiających pamięć ;) A że człowiek nie anorektyk i jeść musi to zaopatrzyłem swój piekarnik w kurczaka z rożna ;) Tego dnia postanowiłem kupić, a nie sam upiec kurczaka … ryzykownie, ale się opłaciło ! Zaoszczędziłem troszkę czasu, który tego dnia był u mnie na wagę złota, a smak kurczaka był naprawdę bardzo dobry. Nad lokalem, w którym go kupiłem widnieje napis „Kurczak z Rożna”, więc jest to pewnie nazwa lokalu ;) W środku jest bardzo czysto, a Pani sprzedająca jest niezwykle miła. Jeden z lepszych kurczaków tego typu jakie jadłem, a na pewno najlepszy w Oświęcimu ! Chrupiąca skórka, soczyste i mięciutkie mięsko … czego chcieć więcej ? Ten poddany obróbce termicznej nielot był świetnym dodatkiem do Naszej okovity :) …


“PRODUKTY KWASZONE” - ( Charsznica ) ul. Swojczany 159 a



a w połączeniu z ogórkami kwaszonymi od Pana Pietrzyka z Charsznicy, które powalają smakiem i z pewnością są najlepszymi jakie można dostać na Naszym rynku, ten posiłek stał się typową „zagrychą” do wódeczki ;) Sara również pochłonęła kawałek ptaka … i wódeczkę oczywiście, jedno i drugie bardzo jej smakowało :D

kiedy nadszedł czas rozstania z Mariuszem na otarcie łez sięgneliśmy po Estaminet'a i Witbier'a ;) Estaminet zdobył uznanie Sary, jako piwo o złocistej i klarownej barwie, kukurydzianym aromacie z leciutką nutką goryczki. Jak dla mnie bez szału ;) Ja wychyliłem Witbier'a z serii Podróże Kormorana … Piwo jest bladożółte, przez użycie niesłodowanej pszenicy, smak piwa jest zbożowy przyjemnie kwaskowy, z wyraźną lekką słodyczą akcentowaną przez skórkę gorzkich pomarańczy curacao i kolendrę. Jedno z lepszych jakie piłem, polecam gorąco !

i jak obiecałem – było krótko ;)


6 komentarzy:

  1. Dzięki za wsparcie, przemyśle tego Top Chef'a :) a resztę idiotów wypowiadających się bez pojęcia...pozdrawiam środkowym palcem !

    OdpowiedzUsuń
  2. Blog jest genialny, tak trzymaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo panie Sebastianie! Trzymam za pana kciuki! Top Chef to by było wydarzenie z pana osobą - Pozdrawiam i Całuję :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zobaczymy, myślę że to niezły plan ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli chce Pan coś na prawdę porządnie skrytykować to polecam "Restauracje" Targową ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu nie chodzi o moją chęć krytykowania, ale poczucie misji aby czegoś nauczyć i dać kilka wskazówek jako kucharz mający najwięcej w tym mieście doświadczenia. Piszę, że gdzieś jest brudno to nagle zaczyna się remont, piszę że sernik jest z proszku to się go wykreśla z karty ... o to w tym chodzi, a nie o krytykowanie za wszelką cenę. Ale napewno odwiedzę Targową ;)

    OdpowiedzUsuń